Ribolita

Powtórnie gotowana to dosłownie znaczy ri-bolita. Nasza zupa to uosobienie toskańskiej zaradności. Idea jest prosta co zrobić z czerstwego chleba  oraz minestrone z dnia poprzedniego. Odpowiedź jest prosta jak drut ugotujmy z tego nową zupę.

Cucina povera jest korzeniem na którym wyrosła potęga kuchni włoskiej. Jej skupienie na doskonałych prostych lokalnych składników nie należy mylić z prostactwem. To chłopska oszczędność zmusiła ubogich by resztki z pańskiego stołu przerobić na smaczne danie. Dochodzi do tego niechęć do wyrzucania chleba tak zrozumiała u nas. W ribolicie mamy genialna bazę sofrito czyli triadę cebuli, marchwi i selera. Dodajemy kość z szynki, czosnek i tymianek i tym bukietem smaku otulamy fasolę. Dodajmy do tego kapustę włoska lub jarmuż. 

ps. Chociaż nic nie stoi na przeszkodzie byście wzbogacili ja o inne warzywne dodatki jak ziemniaki, cukinię, cavolo nero  lub co wam tam zostało z obiadu. W końcu hasło kuchni do ostatniego okruszka lub zero waste zobowiązuje.