Vichyssoise
SKU:
Zapas wyczerpany
Ukochana zupa Julii Child, podobno jadła ja niemal codziennie, jest na wskroś francuska w duchu choć powstała w Stanach Zjednoczonych. Stworzył ją Louis Diat francuski chef przywołując smaki dzieciństwa. Mama podwała mu podobna zupę na śniadania, a on z bratem potajemnie dodawał do niej świeżego mleka.
Nazwa jak się domyślacie odnosi się do Vichy, w którego okolicy nasz chef zamieszkiwał jako dziecko. Choć w założeniu to chłodniki to na ciepło smakuje również wyśmienicie. Chłopskie rodowód widać w prostym składzie jak i chęci wykorzystania czerstwego pieczywa do zrobienia grzanek. Ta krzepka zarazem delikatna zupa miała dać siły do pracy w polu. Od małej wioski do wielkomiejskich salonów to cała historia vichyssoise w jednym zdaniu. W końcu Diat szefował w samym Ritz-Cartolnie na Manhattanie.
ps. do kremu warto dodać creme fraiche po naszemu gęstą kwaśną śmietanę lub zaprawioną sokiem z cytryny kremówkę.Wymieszaj dobrze przed podaniem. Świetnie pasują do niej grzanki z bułki lub innego lekkiego pieczywa jak bagietka lub ciabatta smażona na maśle. Warto posypać ją świeżym szczypiorkiem lub estragonem. Świetnie sprawdzą się prażone pestki słonecznika lub dyni lub oleje lub oliwy smakowe. Co lepsze to idealny chłodnik na gorące dni lub rozgrzewająca zupa na jesienną pluchę.